[rozmowa o książce] Jessica Redmerski: Pisanie jest częścią mnie i nie umiem sobie wyobrazić życia bez niego


J.A. (Jessica Ann) Redmerski jest autorką wielu interesujących książek. Jej dotychczasowe prace zostały przetłumaczone na dwadzieścia języków. W 2012 r. Zaczęła od samodzielnie wydanej książkę "Na krawędzi nigdy", a potem opublikowała listę bestsellerów New York Times. "Zabić Sarai" będącej 1 częścią serii "W towarzystwie zabójców". Niedawno też ukazała się jej kontynuacja pt. "Drugie życie Izabel". Portal Kulturalne Rozmowy jest patronem medialnym obu tytułów. Zapraszam na wywiad dotyczący tej niezwykle emocjonującej historii. Rozmawiamy również o pisaniu, pasji i hobby.

J.A. Redmerski "Zabić Sarai" wywiad

Kim jest Jessica Redmerski jako pisarka i jako kobieta?

Jessica Redmerski: Jako pisarz i kobieta myślę, że jestem tą samą osobą, oprócz tego Jessica Redmerski pisarz mniej boi się świata i stawia mu czoła. Jako kobieta zawsze miałam pragnienie wyrażania opinii, ale często się boję, ponieważ konfrontacja napełnia mnie lękiem i byciem "widzianym" w świetle reflektorów, negatywne czy pozytywne, sprawia, że czuję się bezbronna. Jako kobieta wstydzę się świata, w którym żyję oraz wielu ludzi, jakimi jestem otoczona w kraju, którego jestem obywatelem. Wyrażam swój smutek, złość, rozczarowanie i pragnienie zmian poprzez pisanie. To jedyny sposób, jaki znam.

Twoja powieść “Zabić Sarai” została opublikowana w 2013 roku, ale polską wersję mamy okazję czytać dopiero od kilku tygodni. Dlatego chciałabym usłyszeć, co zainspirowała tak piękną i trzymającą w napięciu historię. Czy pamiętasz, gdzie byłaś, kiedy pomysł na fabułę przyszedł Ci do głowy? 

"Zabić Sarai" inspirowana była programem telewizyjnym "Dexter" i filmem "Savages".   
    
Pisanie książki dla pisarza musi być taką samą przygodą, jak dla czytelnika. Dlaczego zdecydowałaś się na bycie autorką? Czy wiesz, kiedy dokładnie się to stało? Kiedy poczułaś, że to jest to, co chcesz robić całe swoje życie?   
  
Pisałam, odkąd byłam bardzo młoda, ale obecną książkę zaczęłam pisać około 13 roku życia. Zatracenie się w światach, które tworzę, zawsze było tym, co mnie trzymało i nigdy nie zawiodło. Pisanie jest częścią mnie i nie mogę sobie wyobrazić życia bez tego. 

Dla wielu polskich czytelników nie jesteś znaną pisarką. Gdybyś chciała przekonać tych ludzi do czytania Twoich książek, co byś powiedziała o swoich historiach? 

Piszę z serca – nie dla pieniędzy. Oczywiście, zarabiam na życie pisaniem, ale, nawet jeśli nie zarobiłabym z moich książek ani dolara, wciąż bym pisała z pasji.    

A jako czytelnik, co lubisz czytać najbardziej?

Lubię czytać wiele gatunków – piszę wiele różnych gatunków, więc to idzie w parze, chyba. Naprawdę nie mogę się trzymać jednego, ponieważ bym się udusiła. Ale jeśli muszę wybrać, co lubię czytać najbardziej, to byłoby cokolwiek, co sprawi, że coś poczuję. Jednymi z moich ulubionych autorów są Anne Rice, Neil Gaiman, Paulina Simons, JK Rowling i Cormac McCarthy.    

Co lubisz w pisaniu? Co czujesz, kiedy tworzysz Twoje historie? 

Uwielbiam pisać dialog. Po prostu wydaje mi się to bardziej naturalne. I uwielbiam pisać z punktu widzenia pierwszej osoby, ponieważ uwielbiam rozmowę, to się czuje i przebiega naturalnie i wydaje się bardziej osobiste. Jak dotąd mój ulubiony gatunek to fantasy.  
   
Masz wpływ na postacie, podczas gdy piszesz ich historie. Ile razy musiałaś zmieniać fabułę w swoich powieściach?   

Szczegóły w moich powieściach ciągle się zmieniają. Jestem typem pisarza, który po prostu lubi zaczynać pisać; lubię, gdy bohaterowie zabierają mnie tam, gdzie chcą, a nie odwrotnie. Można więc powiedzieć, że historia się zmienia, kiedy ją piszę.   

Gdy piszesz jakąś fabułę, prawdopodobnie odczuwać te same emocje, które czują Twoje postaci. Jak długo potrafisz żyć życiem swoich bohaterów? Co robisz, gdy jesteś zmęczona historią, którą aktualnie piszesz?  

Bezwzględnie czuję emocje moich bohaterów. Wierzę, że, aby napisać historię i połączyć czytelników emocjonalnie, pisarz musi stać się bohaterami powieści, poczuć ich emocje, przeżyć ich życie w swojej głowie.

J.A. Redmerski "Zabić Sarai" wywiad

Jak planujesz swoje powieści? 

Nie robię tego. Zaczynam układać pomysł w głowie oraz wchodzę w tę historię i pozwalam jej zaprowadzić mnie dokąd zechce. W końcu to nie jest moja historia – należy do bohaterów, a ja po prostu wszystko dla nich napisałem.

Czy masz jakieś rytuały, które pomagają Ci w pisaniu? 

Zawsze piszę rano. Kiedy mam wenę, wstaję o 4 lub 5 rano. I zawsze potrzebuję mrożonej kawy.   

Porozmawiajmy jeszcze o "Zabić Sarai". Jak wyglądał proces pisania tej historii? Czy bohaterowie mieli swoje własne perypetie oraz czy miałaś pomysł na finał zanim skończyłaś książkę?  

Nie miałam pomysłu na zakończenie serii czy książki "Zabić Sarai". Ciągle nie mam. To znaczy, mam ogólny kierunek, w którym poprowadzę zakończenie, ale jak ze wszystkim, piszę, co nie znaczy, że on się nie zmieni, jak dotrę do końca.   

Jak długo pisałaś "Zabić Sarai"? Czy postacie z tej powieści są oparte na ludziach, którzy naprawdę istnieją?

Napisanie "Zabić Sarai" zajęło mi około sześć tygodni. Nie, nie opierałam moich postaci na kimś, kogo znam.  

Jak byś opisała Sarai i Victora? Czy jest możliwe, aby się zmienił? Czy Sara może to sprawić? 

Szczerze, nie sądzę, aby Victor Faust kiedykolwiek naprawdę się zmienił. Może trochę, ale nigdy nie będzie „normalnym” mężczyzną, który chodzi na randki czy kosi trawnik lub chodzi na wieczory kawalerskie. 

Czy ta książka to początek serii? Czy zobaczymy więcej Victora i Sarai w następnych książkach? 

To jest seria. Dotąd powstało siedem książek a seria nosi tytuł "W towarzystwie zabójców". Nie wiem, ile książek jeszcze będzie.  

Czy łatwiej Ci pisać z perspektywy mężczyzny czy kobiety? Dlaczego?

Kiedyś myślałam, że pisanie z punktu widzenia mężczyzny jest łatwiejsze niż kobiecej, ale teraz myślę, że pisze się tak samo w obu przypadkach. Szczerze mówiąc, nie wiem, dlaczego. 

Po za pisaniem, co najbardziej lubisz robić w wolnym czasie? 

Lubię przebywać na zewnątrz: spacerowanie, wędrowanie, tenis, pływanie, cokolwiek, ale na zewnątrz. Czuję wtedy połączenie z naturą. Oczywiście, czytanie też lubię. I jestem uzależniona od mojego ulubionego serialu telewizyjnego. 

Co będzie następne? Co zamierzasz napisać w niedalekiej przyszłości? 

Będę pisać pod pseudonimem. Prawdopodobnie więcej niż jedną książkę.

Będziemy czekać. Dziękuję za poświęcony czas.

Rozmawiała


Zapraszam też do przeczytania recenzji powieści Autorki. (kliknij w okładkę)

Jessica Redmerski "Drugie życie Isabel" recenzja

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.

Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!

Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.

Komentarze


Wyróżnione recenzje