[recenzja książki] Seria "Pink Book": Edyta Folwarska "Noc w Wenecji"
"Noc w Wenecji" to kolejna książka wydana przez Edipresse Książki w ramach serii Pink Book. W tej historii czytelniczka znajdzie wszystko: miłość, namiętność, samotność, pożądanie, śmierć oraz tęsknotę. Mając w jednym miejscu tyle emocji, nie sposób się oderwać od tej historii, ponieważ na kartach poznajemy Amelię – niepozorną singielkę, która pracuje jako opiekunka w warszawskim żłobku i wciąż poszukuje towarzysza życia.
Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, więc bierze udział w radiowym konkursie, w którym do wygrania jest weekend w Wenecji dla dwojga. Jednak zamiast mężczyzny zabiera ze sobą wieloletnią przyjaciółkę Kasię. Ma nadzieję, że wyjazd zmieni jej życie na zawsze i w zasadzie ma rację, ponieważ na miejscu poznaje przystojnego Piotra. Między tą dwójką wybucha uczucie, któremu oboje postanawiają się poddać. Sytuacja jednak bardzo się skomplikuje, gdyż na światło dzienne wyjdą głęboko skrywane tajemnice. Co wydarzy się dalej i czy ta para ma szansę na szczęście? O tym przekonacie się, sięgając po książkę Folwarskiej.
Amelia to dziewczyna, która nie ma szczęścia w miłości, więc marzy o tym, aby spotkać księcia z bajki, a potem żyć długo i szczęśliwie. Kiedy jednak wydaje się jej, że właśnie marzenia się spełniają, sprawy zaczynają się komplikować.
Mnie ujęła ta historia niemal od pierwszego rozdziału, choć na zwrot akcji i tzw. "momenty" trzeba było trochę poczekać. Mimo to na pochwałę zasługuje przemyślana oraz misternie rozpisana fabuła, która nie pozwala nawet na chwilę oderwać się od opowieści. Jest zaskakująca, nieoczywista oraz niezwykle drobiazgowa, dzięki czemu czytelniczka odczuwa całą paletę emocje głównej bohaterki, od miłości po złość, gniew i tęsknotę. Razem z Amelią się wzruszamy oraz rozpaczamy.
Nie znajdziemy tutaj również tzw. rozpraszaczy czy wielowątkowej akcji, co pozwala skupić się w pełni na tym, co tu i teraz. Genialnie wykreowana postać staje się więc nam bardzo bliska.
Autorka porusza w książce niezwykle ważne tematy: przyjaźń, śmierć, zdrada, co czyni tę historię z życia wziętą, ponieważ taką Amelię, Kasię czy Piotra spotkać na swojej drodze może każda z nas. Dzięki temu cała fabuła staje się bardziej ludzka i rzeczywista, a zawarty w niej morał poruszy każdą czytelniczkę. Folwarska nie owija w bawełnę i nie bawi się w lukrowanie. Nie tłumaczy postępowania bohaterów, ale pozwala, aby czytelniczka sama ich zrozumiała.
W mojej ocenie nie jest to więc powieść płytka i bez wyrazu. Nie można też nazwać ją tylko erotykiem, mimo wielu scen bliskości. Serdecznie polecam przeczytać "Noc w Wenecji". To książka idealna na wakacje.
Recenzję napisała
Zapraszam do przeczytania recenzji pozostałych książek Edyty Folwarskiej. (kliknij w okładki)
Jeśli jesteście zainteresowani, co na temat projektu sądzą same Autorki, zapraszam na rozmowę z nimi. (kliknij w zdjęcie)
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.
Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!
Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.
Komentarze
Prześlij komentarz