[recenzja książki] Kamila Ciołko-Borkowska: Gdzie diabeł nie może


"Gdzie diabeł nie może" to kontynuacja przygód nieboszczki Marysi, która i tym razem nie zazna spokoju w niebiańskim świecie. Problemów ma coraz więcej. Tym razem do umarłych dołącza jej mąż Marian. I tak jak większość, ma on wiele niezałatwionych ziemskich spraw. Aby mógł dostać się do nieba, musi odpokutować, ale nagle znika. Nikt nie może go znaleźć, więc Marysia jako ta dobra duszyczka postanawia odszukać mężczyznę mimo krzywd, jakie od niego zaznała. Będzie jednak musiała nagiąć zasady panujące w zaświatach i dotrzeć aż do piekła. Tam dowie się o zaginionym wielu ciekawych rzeczy. W trakcie tej wędrówki spotka również dawnego narzeczonego. Czy stara miłość rozkwitnie na nowo?

Kamila Ciołko-Borkowska Gdzie diabeł nie może recenzja

Tym razem Marysia musi pomyśleć nie tylko o sobie, ale też o swojego męża i robi to bez przymusu. Mimo że z chwilą śmierci przysięga małżeńska wygasa, ona nadal czuje się zobowiązana. Wplątuje się więc w wiele niebezpiecznych i zabawnych sytuacji. Działa na granicy ryzyka. W tej części autorka kładzie ogromny nacisk na niezwykle ważne zagadnienia: tęsknota za dawną miłością, która powoduje poczucie straty. W konsekwencji pojawia się też poczucie żalu za utraconą szansą na być może lepsze niż dotychczas życie.

Książka Kamili Ciołko-Borkowskiej "Gdzie diabeł nie może" zawiera w sobie szereg prawd życiowych, które z powodzeniem czytelnik może zastosować podczas swojej ziemskiej egzystencji. Czasem bawi, czasem koi, a czasem zaraża absurdem. Cała fabuła, nawet jeśli komuś wydaje się zbyt wolna, to jest jedną wielką odpowiedzią na pragnienia bohaterki. To życie po życiu, jakim obdarowano Marysię, udowadnia, że nie wszystko, co nas spotyka, jest dziełem przypadku, ponieważ tak naprawdę niewiele zależy od nas samych. Los, jaki spada na człowieka, zapisano już wcześniej i choćbyśmy się starali go uniknąć, nie uda się. Należy więc pozwolić wydarzeniom biec własnym torem, zwyczajnie odpuścić dla osiągnięcia spokoju ducha, żeby nie powiedzieć wiecznego.

Metafizyka, z jaką się spotykamy w tej historii, jest jeszcze bardziej wiarygodna. Czytając, możemy odnieść wrażenie, że opisywane sytuacje mogą mieć miejsce również na ziemi, ponieważ życie tam przypomina te nasze, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji czy pełnej palety emocji. Każdy przecież popełnia błędy, inwestuje uczucia nie tam, gdzie powinien czy spotyka na swojej drodze niewłaściwych ludzi.

Dlatego właśnie książkę Borkowskiej można odczytywać jako przestrogę, naukę dla wszystkich oraz zachętę do poprawy nie tylko stosunków z najbliższymi, ale też do zmierzenia się z własnymi problemami, słabościami oraz wprowadzenia w swojej życie zasad zgodnych z etyką. Nie znajdziemy tu jednak morałów rodem z poradników, które powiedzą nam: "bądź taki", "nie rób tego" czy "nie postępujesz właściwie", "musisz koniecznie coś zmienić w swoim życiu". Zamiast tego autorka wprowadza hipotetyczne sytuacje, gdzie tłumaczy poprzez odpowiednie zachowanie, że wybaczanie jest sztuką, a słuchanie własnego serca to właściwa droga do bycia szczęśliwym człowiekiem. Wszystko po to, aby w "życiu po życiu" nie musieć odpowiadać za ziemskie winy czy – mówiąc wprost – odbywać kary.

Recenzowała


Zapraszam do przeczytania recenzji pierwszej części przygód Marysi. (kliknij w okładkę)

Kamila Ciołko-Borkowska Przezwykłe przygody nieboszczki Marysi recenzja

Oraz wywiadu z Autorką. (kliknij w zdjęcie)

Kamila Ciołko-Borkowska wywiad

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.

Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!

Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.

Komentarze


Wyróżnione recenzje