[recenzja książki] Ewa Pirce: "Obietnica"
Jest piękny lipcowy dzień, a ja poza miastem. Nagle pisze do mnie Ewa: "Cześć Sylwia, czy chcesz napisać polecajkę na okładkę mojej nowej powieści? – pyta. "Oczywiście" – zgadzam się natychmiast – "ale najpierw muszę przeczytać książkę", więc po jej otrzymaniu zrobiłam to w mgnieniu oka. Jak tylko zatopiłam się w lekturze, nie mogłam się oderwać do ostatniego słowa. I choć powieść "Obietnica" to coś zupełnie innego od przeczytanej przeze mnie "Córki pedofila", to jednak jest w niej tyle samo emocji, co w debiucie, o czym rozmawiałyśmy całkiem niedawna podczas wywiadu premierowego. Mówiąc szczerze, po cichu na to właśnie liczyłam, dlatego zabrałam się za czytanie z ogromną ciekawością i zniecierpliwieniem, ale do rzeczy, przecież jestem Wam winna kilka słów na temat samej fabuły.
Bohaterem powieści jest Brian Wild, który w dzieciństwie w wyniku nieporozumień biznesowych traci ojca. Od tej chwili jego życie ulega diametralnej zmianie, ponieważ jako najstarszy syn czuje się odpowiedzialny za rodzinę i mimo że jest jeszcze dzieckiem, składa obietnicę zemsty na zabójcy, który dotąd był przyjacielem rodziny. Chłopak robi wszystko, aby wyrwać się ze szponów środowiska, w jakim się znajduje, gdy jego matce i bratu zostaje odebrany dom rodzinny. Uczy się i chodzi do elitarnych szkół, a potem kończy prestiżową uczelnię tylko po to, aby stać się rekinem biznesu i zniszczyć największego wroga, który skazał ich na takie życie. Poznaje więc piękną Olivię – córkę znienawidzonego przeciwnika i nagle dawno złożona obietnica okazuje się coraz trudniejsza do spełnienia, a gniew zastępują zupełnie nowe, nieznane mu dotąd uczucia. Czy Brianowi uda się zrealizować misterny plan? Tego chyba nie wie on sam do końca, ale aby się przekonać, musi iść wytyczoną drogą.
Powieść Ewy Pirce to istna burza w szklance wody, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością i nieustannie upomina się o rewanż za poniesione straty. To pełna emocji i namiętności burza uczuć, która zaczyna się katastrofą i kończy… No właśnie tego dowiadujemy się dopiero w dosłownie ostatnich słowach powieści.
Autorka w bardzo dosłowny sposób poprzez ciekawą i pełną zaskakujących zwrotów akcji narrację przedstawia nam najpierw głównego bohatera, którego poznajemy najpierw jako ignoranta nieliczącego się z nikim i niczym. Dla niego ludzie są narzędziami służącymi do osiągnięcia własnych ambitnych planów. Nie cofnie się on przed niczym, aby tylko cel został zrealizowany. Nie baczy przy tym na konsekwencje, a jego zatwardziały charakter sprawia, że odwracają się od niego nawet najbliżsi, w tym jego brat. Niszczy po drodze wszystko, co przeszkadza mu w realizacji planu, ale do czasu, gdy na drodze do wypełnienia obietnicy z dzieciństwa staje mu piękna Olivia, która na jego nieszczęście okazuje się córką jego największego wroga. Gniew, jaki nim powoduje, nie pozwala mu zboczyć z wcześniej wytyczonej trasy, ale od teraz wszystkie działania okażą się o wiele trudniejsze. Ktoś musi przecież zapłacić za wyrządzone Wildom krzywdy, ale czy cena za sprawiedliwość nie będzie zbyt duża i kara dosięgnie tylko winnego? Brian znajduje się w potrzasku, z którego chyba sam nie wie, jak wyjść, ale jest coś jeszcze – pewna tajemnica głęboko skrywana przez mężczyznę. O niej dowiadujemy się, gdy relacje z Olivią stają się coraz bliższe.
Autorka w bardzo dosłowny sposób poprzez ciekawą i pełną zaskakujących zwrotów akcji narrację przedstawia nam najpierw głównego bohatera, którego poznajemy najpierw jako ignoranta nieliczącego się z nikim i niczym. Dla niego ludzie są narzędziami służącymi do osiągnięcia własnych ambitnych planów. Nie cofnie się on przed niczym, aby tylko cel został zrealizowany. Nie baczy przy tym na konsekwencje, a jego zatwardziały charakter sprawia, że odwracają się od niego nawet najbliżsi, w tym jego brat. Niszczy po drodze wszystko, co przeszkadza mu w realizacji planu, ale do czasu, gdy na drodze do wypełnienia obietnicy z dzieciństwa staje mu piękna Olivia, która na jego nieszczęście okazuje się córką jego największego wroga. Gniew, jaki nim powoduje, nie pozwala mu zboczyć z wcześniej wytyczonej trasy, ale od teraz wszystkie działania okażą się o wiele trudniejsze. Ktoś musi przecież zapłacić za wyrządzone Wildom krzywdy, ale czy cena za sprawiedliwość nie będzie zbyt duża i kara dosięgnie tylko winnego? Brian znajduje się w potrzasku, z którego chyba sam nie wie, jak wyjść, ale jest coś jeszcze – pewna tajemnica głęboko skrywana przez mężczyznę. O niej dowiadujemy się, gdy relacje z Olivią stają się coraz bliższe.
Dziewczyna to jedyna osoba, dzięki której Brianowi udaje się poczuć coś innego niż chęć zemsty. Piękna i pełna pasji kobieta powoduje, że jego plan gotowy jest się rozsypać w drobny mak. Wprowadza się do umysłu mężczyzny nieproszona i powoduje ogromne rozdarcie między tym, co powinien zrobić, a tym, co czuje. Nie daje o sobie zapomnieć nawet przez chwilę. Delikatnie przenika do jego umysłu. Nawet jeśli czytelnik poznaje ja jako marionetkę swojego ojca – wroga i tyrana, którego boi się nawet własna żona, to szybko przekonuje się, że jest ona tak samo silna i wojownicza jak on. Nie da się podporządkować. Będzie walczyć o siebie i o miłość.
Czy jednak pokona w Brianie gniew i chęć zemsty? Czy zdoła ukoić jego ból? Kto ostatecznie stanie się ofiarą w tej potyczce? Czy miłość okaże się silniejsza niż żądza zemsty? Odpowiedzi na te pytania poznajemy powoli i w napięciu. Ja zachęcam z pełnym przekonaniem do czytania tej i wszystkich powieści Ewy Pirce.
Recenzowała
Miałam też przyjemność przeprowadzić z Ewą kilka ciekawych rozmów opublikowanych potem w Kurierze Chmielnickim. (kliknij w zdjęcia)
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.
Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!
Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.
Dziękuję za recenzję :)
OdpowiedzUsuńCzytałam córkę pedofila, ale przyznam, że trochę dla mnie za mocna lektura.
OdpowiedzUsuń