[rozmowa o pasji] Konrad Zemlik – nowa twarz telewizji ATV

Konrad Zemlik to dziennikarz, który swoją działalność w show-biznesie rozpoczął mając 21 lat od współpracy przy Eurowizji, o czym mieliśmy okazję dyskutować podczas naszego pierwszego spotkania na portalu Kulturalne Rozmowy. Najpierw były to projekty realizowane w sieci, a teraz czas przyszedł na telewizję, w której jako reporter występuje od jesiennej ramówki. Mimo tak krótkiego stażu, już może pochwalić się kilkoma znaczącymi wywiadami, o których sam opowie podczas naszej rozmowy. Zapraszam na wywiad.

To już nasza druga rozmowa. Co się zmieniło u Ciebie od naszego ostatniego spotkania?

Konrad Zemlik: Tak! Minęło już ponad 1,5 roku. Czas bardzo szybko mija. Jeśli chodzi o zmiany, to pandemia zmotywowała mnie do założenia własnej działalności marketingowo-medialnej. Przed epidemią zajmowałem się głównie promocją muzyki w środowisku on-line. Obecnie mam klientów z bardzo różnych branż i dla każdego z nich mam pomysł oraz ciekawą strategię na wypromowanie w Internecie a także na znalezienie osób zainteresowanych ich usługami. Teraz jest to moja codzienność, zatem jeśli ktoś byłby zainteresowany takimi usługami, to zapraszam do kontaktu na e-mail booking@zemlix.pl.

Dałeś się nam poznać wcześniej jako dziennikarz muzyczny (eurowizyjny), ale także jako opiekun karier polskich wokalistów. Z czym Ci się kojarzy współczesny dziennikarz? Jaką powinien pełnić funkcję?

Dziennikarz przede wszystkim wg mnie powinien potrafić zbudować relację z rozmówcą. Nie chodzi tylko o „suche” zadawanie pytań i otrzymywanie odpowiedzi. Warto sprawić, aby osoba, z którą rozmawiamy, czuła się swobodnie w naszym towarzystwie. Niejednokrotnie z takich wywiadów rodzą się później trwalsze znajomości czy przyjaźnie, co też skutkuje współpracą na wielu polach w przyszłości.

Miałeś inną alternatywną drogę, gdyby jednak Ci się nie udało?

Tak jak wspomniałem, jedną z moich specjalizacji jest marketing internetowy i jest to moja główna ścieżka życia, która okazała się trafną opcją podczas pandemii. Dzięki temu, że jest to własna działalność, to mam swobodę czasu i miejsca pracy, co pozwala mi się rozwijać, właśnie jako reporter i prezenter.

Pandemia, jak wspomniałeś, na moment przystopowała Twoje medialne projekty. Co wtedy czułeś? Co robiłeś w czasie tej wymuszonej przerwy?

Wiadomo, że było mi przykro, bo w okresie kwiecień – czerwiec 2020 miałem zaplanowane kilka projektów za granicą. Wiedziałem jednak, że to nie było tak, że ktoś mi zrobił na złość, abym ja sam się gdzieś nie pojawił, lecz ta sytuacja dotyczyła dosłownie wszystkich. W trakcie przerwy postawiłem na rozwój osobisty oraz realizowałem plany zawodowe.

Obecnie współpracujesz z telewizją ATV. Jak do tego doszło? Jaką drogę musi pokonać młody kandydat na dziennikarza, aby móc spełniać swoje marzenia?

Z telewizją ATV mieliśmy wcześniej drobne projekty, stąd też wzajemnie się znaliśmy i kojarzyliśmy. Ceniłem ją zawsze za to, że była to telewizja bardzo często nagradzana. Były to osiągnięcia, których niejedne media mogłyby pozazdrościć. Okazało się, że od jesiennego sezonu 2021, stacja poszukiwała nowej pary prezenterskiej. Zostałem zaproszony na casting i szczęśliwie się udało. Swój debiut miałem we wrześniu podczas finisażu pani Ewy Minge. Z kolei drugą osobą, która przeszła szczęśliwie casting, była Oliwia Cymińska. Ja specjalizuję się głównie w muzyce, teatrze i filmie, natomiast Oliwia króluje w tematyce mody oraz także muzyki.

Każdy z nas, niekoniecznie dziennikarz, może spełnić swoje marzenia. Najważniejsze jest, aby pamiętać, że granice są tylko w naszej głowie i to od nas zależy, jak postąpimy i którą ścieżką pójdziemy.

Czy czekają Cię jakieś ciekawe projekty w przyszłości, o których mógłbyś nam powiedzieć? Gdzie będzie można Cię zobaczyć?

Na razie to tajemnica, ale myślę, że będzie się działo. Ogólnie mam wrażenie, że teraz jest „moje 5 minut”. Tak sobie pomyślałem w czasie pandemii, że powrócę do mediów ze zdwojoną siłą i, jak widać, udało się.

Przeglądając Twoje media społecznościowe, zwłaszcza Instagram, zauważyłam, że jesteś niezwykle aktywny – sport, praca w telewizji, działalność zawodowa i życie codzienne, które pokazujesz. Jak znajdujesz na to czas?

Wszystko jest kwestią organizacji. Własna działalność to praca zdalna, więc mogę ją wykonywać z dowolnego miejsca. Ważne jest, tylko aby ta praca i efekt były wysokiej jakości. Rozwój osobisty jest bardzo ważny oraz świadomość i wiedza z każdej z dziedzin życia po trochu. Zawsze mówię, że potrzebne jest coś zarówno dla duszy, jak i ciała. Stąd też stawiam na regularne treningi. Jestem bardzo zadowolony z mojego trenera personalnego i jeśli tylko ma u siebie jakieś wolne miejsca, to mogę go śmiało polecić wszystkim, którzy mieszkają w Warszawie.

A co jest ważne dla Ciebie w relacjach międzyludzkich? I mam tu na myśli zarówno aspekt życia zawodowego, jak i prywatnego.

Wiesz co, chyba szczerość i autentyczność. Jest takie mądre powiedzenie, że lepszy jawny wróg niż fałszywy przyjaciel. Ważne jest dla mnie, aby przebywać wśród ludzi, którzy mnie szczerze lubią i nie ma w tej sympatii ukrytych przesłanek.

Z kim udało Ci się porozmawiać ostatnio? Czego Cię nauczyły te rozmowy? Czy potrafisz porozmawiać z każdym, bez wyjątku? Jaki był najtrudniejszy rozmówca do tej pory?

Myślę, że ciekawym doświadczeniem były rozmowy z Imany oraz Carlą Bruni. Musiałem powrócić do wywiadów w języku angielskim, a kto mnie zna, to pamięta, że wcześniejsza współpraca z zagranicznymi artystkami (Oceaną i Alizee) była w 2018 roku, czyli 3 lata temu. Cieszę się, że mogę poznawać takie ciekawe osoby. Oczywiście nie zamierzam umniejszać naszym cudownym polskim artystom. Z wieloma z nich zbudowałem relacje koleżeńskie i cieszę się, że nasz wywiad, rozmowa były wstępem do miłej znajomości.

A gdzie chciałbyś się pojawić w przyszłości? Jakie jest Twoje marzenie?

Chciałbym jako konferansjer móc poprowadzić wydarzenia o większej randze, np. Konkurs Piosenki Eurowizji. Zawsze też chciałem się sprawdzić jako aktor w serialu lub filmie, więc mam nadzieję, że kiedyś będę mógł zrealizować ten cel. Najważniejsze jest dla mnie, że mogłem pojawić się w ciągu ostatnich lat w wielu niezwykłych miejscach, poznać naprawdę wiele ciekawych osób i móc się ciągle rozwijać. Gdy będę miał też większą „moc”, chciałbym zorganizować własny festiwal, w którym zaangażowałbym wielu znanych artystów.

Na Twoim Instagramie można zauważyć w ostatnim czasie dość znaczący wzrost liczby obserwujących! W jaki sposób dbasz o atrakcyjność swojego profilu, aby ta społeczność była usatysfakcjonowana?

No właśnie! Dobrze, że o tym mówisz! Dużo osób obserwuje mnie od niedawna. Staram się codziennie dodawać post, kilka relacji. Głównie pokazuję swoje życie zawodowe, ale co jakiś czas „półprywatne selfie” czy zdjęcie także się pojawi. Chcę też dać poczucie obserwującym, że nie tworzę sztucznego dystansu, ściany między nami.

W takim razie, czego Ci możemy życzyć?

Przede wszystkim zdrowia dla mnie i moich bliskich. Żeby każdemu z nas wszystko przebiegało pomyślnie i żebyśmy nie zawodzili się na bliskich nam osobach.

Dziękuję za poświęcony mi czas i życzę spełnienia marzeń.

Rozmawiała

Zapraszam również do przeczytania innej rozmowy z Konradem. (kliknij w zdjęcie)

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.

Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!

Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.