[recenzja książki] Natasza Socha: Kiedy ślub?


Tytułowe, fundamentalne pytanie powtarzane od pokoleń jak mantra. Jednak, czy aby na pewno zamążpójście da każdemu szczęście? Chyba wszystko zależy od sposobu, w jaki pojmujemy ten stan. Taka właśnie jest główna bohaterka powieści Nataszy Sochy pt. "Kiedy ślub?" – Maja. Za każdym razem, gdy zbliża się rodzinny obiad lub inne uroczystości, słyszy te samo pytanie. Staje więc na wysokości zadania i flirtuje. Skutkiem czego jest upragniony mąż. Wychowana w poczuciu obowiązku wobec oczekiwań, czyli konieczności założenia rodziny oraz pełnienia w niej jedynie roli perfekcyjnej pani domu wraz z gromadką dzieci, nie potrafi wyobrazić sobie innego życia dla siebie.

Natasza Socha Kiedy ślub? recenzja

Inaczej zachowuje się Patrycja, która nie chce nawet słyszeć o zmianie stanu cywilnego, ponieważ zwyczajnie dobrze się czuje w roli singielki. Te dwie kobiety spotkają się ze sobą, a czas pokaże, czy realizują swoje czy nieswoje marzenie o postawieniu nogi na ślubnym kobiercu.

Przed czytelnikiem więc będzie niezwykła przygoda z historią pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji, intrygą, tajemnicą, zniknięciem oraz miłością w tle. Będzie też polskie morze, Kołobrzeg a w nim hotel do uratowania oraz tajemniczy kot. Co wyniknie z tej zagadki i kto znajdzie szczęście u boku drugiej połówki, a kto tak naprawdę już je odnalazł? Tego dowiecie się, gdy sięgniecie po książkę Sochy.

"Kiedy ślub" to dość nieskomplikowana fabuła, ale tylko pozornie, ponieważ porusza niezwykle ważne dzisiaj tematy społeczne oraz – co mnie bardzo zaskoczyło – związane z funkcjonowaniem kobiet na Instagramie. Tutaj autorce należą się ogromne gratulacje za research oraz wnikliwą znajomość branży i mechanizmów rządzących wirtualnym światem. Autorka pokazuje, że nie zawsze to, co widzimy na zdjęciu, jest prawdziwym objawem szczęścia, lecz jedynie iluzją stworzoną na potrzeby promocji marki.

Książka stawia niezwykle ważne pytania: czy warto spełniać oczekiwania innych, aby ich zdaniem osiągnąć szczęście w życiu? Czy faktycznie rodzina to jedyna droga do uzyskania stabilnej przyszłości? Poznamy tutaj więc dwa stanowiska, dwie strony medalu, wady i zalety bycia singielką oraz żoną. Jeśli jeszcze dodamy do tego oczekiwania pracodawcy, czyli gotowość do pokonywania kolejnych wyzwań zawodowych bez względu na wszystko, to zrozumiemy, z czym muszą mierzyć się współczesne kobiety – matki, żony i aktywne pracownice mniejszych czy większych przedsiębiorstw. Powstaje kompletny obraz współczesnego świata nastawionego na konsumpcjonizm, który jednak nie potrafi się wyzbyć starych stereotypów, czyli odwiecznej i bezdyskusyjnej roli kobiet w społeczeństwie patriarchalnym. Jednak czasy się zmieniły, więc mają one te same ambicje, co tzw. płeć brzydka, dlatego nieustannie dążą do zrównania praw, co w pokoleniu starszych członków rodziny, budzi ogromne niezrozumienie. Czy jednak seria nieoczekiwanych zdarzeń spowoduje zmianę decyzji? Sprawdźcie sami.

Mnie ta historia zachwyciła lekkością języka, co sprawia, że "Kiedy ślub?' staje się lekturą sprzyjającą relaksowi, ale jednak z dość wyraźnym morałem. Nie możemy bowiem pozwolić sobie na to, aby inni kierowali naszymi wyborami, stawiali nam ograniczenia tylko dlatego, że tak nakazuje społeczność, w jakiej się wychowali nasi rodzice czy dziadkowie.

Postaci w tej historii są wyraziste i pozbawione infantylności właściwej dla typowych romansów. Mają swoje marzenia, potrzeby, ale też dokonują własnych wyborów. Spotykają je te same problemy, na jakie może napotkać każdy z nas, ponieważ niczym się nie różnią od współczesnych ludzi. Powieść więc skłania do refleksji nad tym właśnie życiem oraz oczekiwaniami z nim związanymi. Pokazuje, że w każdej sytuacji jako niezależna jednostka mamy wybór, a inni powinni go respektować. Najważniejsze bowiem to zachowanie własnej autonomii oraz decyzyjności. Bycie sobą to we współczesnym świecie sztuka, która niewielu się udaje.

Recenzowała


Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat do rozmowy albo żebym przeczytała i zrecenzowała Twoją książkę? Skontaktuj się ze mną, pisząc maila na adres: sylwia.cegiela@gmail.com.

Dziękuję, że przeczytałaś/eś ten artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z kolejnymi nowościami wydawniczymi lub ciekawymi historiami, zapraszam do mojego serwisu ponownie!

Publikacja objęta jest prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie tylko i wyłącznie za zgodą Autorki niniejszego portalu.

Komentarze


Wyróżnione recenzje